Albumik powstał spontanicznie, pomiędzy innymi jesienno-zimowymi pracami. Zabrakło mi kilku elementów do skończenia wcześniej zaczętych prac, a zamówione elementy szły dość długo, stąd postanowiłam sięgnąć do papierów, które już jakiś czas leżą u mnie w półce. Kolekcja jest piękna, różana, jak angielski ogród. Do wykonania albumu posłużyły mi elementy wykorzystywane już wcześniej - papier z bloków z Actiona (te craftowo-czarno-białe), beermeta i papier okleinowy brązowy. Narożniki złote zakupione na Aliexpress. Pisałam o nich we wcześniejszym wpisie zakupowym. Okładka ozdobiona tekturką, różyczkami i sznureczkami z zapasów przydasi. W środku album posiada 5 kart o wymiarach 15,5cm/15,5cm. Wielkość kart dobrana specjalnie do wymiarów małego bloczka z kolekcji Heritage Stories. Zasadniczo zużyłam prawie wszystkie arkusze poza okładkami. Fragmenty, które mi zostały wykorzystałam do kartki, a reszta też prawdopodobnie znajdzie swoje miejsce w jednej lub dwóch kolejnych kartkach. Miejsca na zdjęcia oklejone papierem białym ze wspomnianych wcześniej bloków z Actiona. W środku album nie jest przesadnie zdobny, papiery mają wystarczająco piękną grafikę, której szkoda przykrywać kolejnymi dodatkami. W niektórych miejscach do ozdoby użyłam wykroju z wykrojnika z Actiona. Jest cudowny to takich prac. Piękne zdobne wykroje wspaniale zdobią album. W kieszonkach poza matami na zdjęcia znajdują się tagi i małe karty na zapiski lub mniejsze zdjęcia. Album w mojej opinii nie jest przeładowany, a swoją "zdobność" zawdzięcza papierom od Craft O'Clock, którym na prawdę nie potrzeba wiele ozdób, gdyż same w sobie są wyjątkowo piękne. Poniżej zdjęcia albumu oraz kartki wykonanej do kompletu. prezentację albumu możecie obejrzeć tutaj.
Pozdrawiam serdecznie
Magda











Komentarze
Prześlij komentarz